PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31831}

K-PAX

7,6 329 200
ocen
7,6 10 1 329200
7,3 24
oceny krytyków
K PAX
powrót do forum filmu K-PAX

jestem racjonalista i twierdze ze on byl chory psychicznie. tylko skad mogl wiedziec o tych planetach... to ze dziewczyna zniknela to magia zakonczenia i tutaj zostawiam to bez odpowiedzi.

ocenił(a) film na 9
piotruchowy

Ludzie nie widzą promieni ultrafioletowych, Prot widział, jak dla mnie nie ma żadnych wątpliwości.

ocenił(a) film na 7
ogrim

be-ze-du-ra

zdarzają się przypadki ludzi, którzy widzą promienie ultrafioletowe. Są to jednak przypadki bardzo rzadkie.

bolekSS

Interesujące, gdzie można znaleść jakieś artykuły medyczne na ten temat. To dosyć
nieprawdopodobne, bo ludzkie oko chyba jest wypełnione substancją która za nic nie przepuszcza za
dobrze UV, więc nawet jakieś mutacje w komórkach siatkówki nic nie zmianią.

To film, myślę że specjalnie film jest tak skonstruowany aby był paradoks nie do rozwiązania i fani się
głowili :)

Pozdro, od innego racjonalisty.

baryluk

Bzdura baryluku. Oko ludzkie może i nie przepuszcza ale zdarzają się sytuacje kiedy ludzie widzą ultrafiolet.
Może to być albo przez mutację albo przez operacje
Chodzi o filtr który blokuję ultrafiolet by nie uszkadzał on naszego oka. Chodzi o soczewkę którą się usuwa przy operacjach leczenia zaćmy.

Stąd właśnie mógł widzieć ultrafiolet.

użytkownik usunięty
piotruchowy

to był kosmita który wykorzystał ciało Prota, a miał wiedzę astrologiczną o wiele bardziej zaawansowaną niżeli ktokolwiek na świecie, nie możliwe żeby był chory psychicznie i z dnia na dzień został sparaliżowany więc śmiem twierdzić że kosmita wykorzystał ciało Prota gdyż musiał na naszej ziemi być jako istota ludzka inaczej by nie przeżył.

ocenił(a) film na 9

Dokladnie, mysia ma swieta racje, po obejrzeniu rozumowalem to w identyczny sposob,

ocenił(a) film na 9

zrozumiałem to dokładnie tak samo, ale wiadomo ilu ludzi - tyle zdań ;) pozdrawiam

ocenił(a) film na 8

jeżeli wykorzystał ciało prota to nie mógł widzieć promieni UV bo korzystał z ludzkiego ciała, a ludzkie ciało nie jest w stanie dostrzec tych promieni. Także FAIL.

keeveek

Jest w stanie widzieć po prostu mamy zabezpieczenie zwane soczewką. Jeżeli usuniemy je operacyjnie itp to zaczniemy je widzieć choć nasz wzrok będzie się pogarszał

ocenił(a) film na 10
MaciejTheBest

nie miał operacyjnie usuniętej soczewki

ocenił(a) film na 10

Idealne porównanie, w 100% moje odczucia były identyczne. :)

użytkownik usunięty
piotruchowy

Według mnie był kosmitą. Cała ta sytuacja, kiedy mówił dokładne dane odnośnie położenia swojej planety oraz tajemnicze zniknięcie tej dziewczyny. Zwykły człowiek nie umiałby przecież podawać tak wiarygodnych i pasujących obliczeń. Dodatkowo z tak nie bywałą szybkością. Uleczył także paru ludzi z choroby psychicznej. A jeżeli już powracamy do założenia tego ,że był człowiekiem, nie zapominajmy iż pasował do sylwetki swojego przyjaciela nie odznaczającego się nadprzyrodzonymi umiejętnościami, mieszkającemu na odludziu. A na końcu z tak niebywałą "punktualnością"... odpłyną- kamery przestały działać.

ocenił(a) film na 8

No cóż, mi komfort oglądania tego filmy zepsuła trochę obecność żony
psychoterapeutki (pracującej na dziennym oddziale chorób
psychicznych). Moje nieśmiałe przypuszczenia, czy główny bohater jest
faktycznie kosmitą, zdruzgotała podając do bólu konkretne
wytłumaczenie na czym polega psychoza i jak się uaktywnia pod wpływem
olbrzymiego stresu i traumy. Ponoć takie totalne zaprzeczenie całemu
poprzedniemu życiu to nic niecodziennego w świecie psychiatrii.
Smutne, co nie?

Referując dalej: całe "k-paxiańskie" życie Prota to jedno wielkie
zaprzeczenie przeżytej tragedii:

1. Na K-Pax nie ma rodzin, nie ma żon a rodzice nie wiążą się z
dziećmi - stanowi to idealne zaprzeczenie traumy, wywołanej olbrzymią
rodzinną tragedią - utratą żony i dziecka. Dzięki temu może
zdystansować się od bólu po ich utracie.

2. Na K-Pax każdy potrafi odróżnić, co jest dobrem a co złem - w
idealnym świecie jedna istota nie zrobi krzywdy drugiej, nie jak w
realnym świecie, w którym ktoś wyrządził mu tak niewyobrażalne zło.

3. Unikaj wody - wszak to w niej "zginął" Robert. To ona jest ostatnią
resztką łączącą go ze starym, pełnym bólu życiem. Wyzwala wspomnienia.

4. Reakcja stresowa podczas huśtania córki lekarza - podobnie jak
wyżej: jest to łącznik ze starym życiem, czyli wyzwalacz złych
wspomnień.

5. Uwielbienie dla owoców, niechęć do mięsa - znów łącznik ze starym
życiem. Wszak Robert pracował w rzeźni.

6. Opowiadanie o przyjacielu podczas seansów hipnozy - znów
zaprzeczanie tragedii. W sensie: to nie mi się ona przytrafiła, lecz
komuś innemu.


Aha, dla ścisłości: to, w co popadł Prot pod koniec filmu to nie
paraliż, tylko katatonia.

Mam wrażenie, że poza tym reżyser świetnie bawi się widzem, podając od
niechcenia zarówno argumenty zarówno za jak i przeciw jego
pozaziemskiemu pochodzeniu. A my się bijmy - które zwyciężą :-)

Np.:
- znika na kilka dni <==> no, ale towarzyszka odejścia Prota na K-Pax
też znika),
- zna planety, których na Ziemi praktycznie nikt nie zna <==> ale
przecież w poprzednim życiu interesował się żywo kosmosem,
- pojawia się znikąd na dworcu <==> ale pojawiają się też ślady
zdradzające jego historię (ołówek, realna historia brutalnego mordu,
szczególna data, w której pojawił się na Ziemi i znika),
- odejście na K-Pax bez powłoki cielesnej, na K-Pax niepotrzebnej.
<==> Dlaczego zatem jego towarzyszka zabiera ciało. Dziwna
niekonsekwencja, co nie?

Swoją drogą: świetny film i bardzo mnie wciągnął. O dziwo: wspomnianą
wyżej sceptyczną psycholożkę - także :)

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

wg mnie po prostu Prot bardzo zżył się mentalnie z Robertem, poznał w końcu jego całe życie, możliwe też, że "posiadał dostęp" do jego umysłu, co za tym idzie wspomnień.

W tym właśnie tkwi piękno tego filmu, można interpretować go na wiele sposobów. Takie kino uwielbiam ;)

ocenił(a) film na 10
maciek_z_katowic

Dla mnie to iście magiczny film.
Prot oczywiście był kosmitą. Jego wiedza astrologiczna wyprzedzała o miliony lat astrologów. Odbył od tak wycieczkę na Grenlandię ze strzeżonego szpitala. Widzi promienie UV, rozmawia po K-PAX'iańsku. Ciało Roberta jest tylko jego ziemską powłoką. Jeśli chodzi o to czemu ciało Bess zniknęło, to jest wytłumaczenie. Ona leciała na K-PAX pierwszy raz, natomiast Prot już tam był i nie musiał zabierać ciała(Bess wiedziała, że to Prot zmienił powłokę na Bluebird'a, tak jak mógł zmienić na Roberta). Wiem, że to trudne do pojęcia i pewnie tylko ja sobie to tak tłumaczę, ale ok.
Moje teorie mogą być mylne - wiem to, jednak wierzę, że Prot pochodził z K-PAX i nic nie zmieni moich poglądów. Poprzez hipnozę doktor dostał się do wnętrza Roberta, ale to nie zmienia faktu, że z taką dokładnością bez zegara Prot wyruszył na swoją planetę, kamera przestała działać.
Brawo dla reżysera, dzięki niemu możemy rozwodzić się nad tym kim naprawdę był Prot. Uwielbiam takie filmy, genialne.
Adios Alloha.

SteveFox

To film sf.
Mam 2 rozwiązania:
-Prot naprawdę był kosmitą i wziął tą dziewczynę na K-PAX.
-Prot odwrócił uwagę personelu i pacjentów żeby ona mogła uciec.

ocenił(a) film na 10
SteveFox

Astrologiczna? Astronomiczna matole! Idź nieuku nadrabiaj braki i niedostatki w edukacji, a komentowanie zostaw ludziom z IQ wyższym niż przykładowy ziemniak.
To po pierwsze. Po drugie zgadzam się z tym, że był kosmitą. Ponieważ rzeczywiscie widział pormieniowanie ultrafioletowe, posiadał rozległa wiedzę o astronomii, a na koniec kamery przestały działać i w tajemniczy sposób zabrał tę dziewczynę, a Prota zastali w stanie katatonii.

ThePanB

twój argument z ultrafioletem jebnął w gruzach. Ludzie mogą widzieć ultrafiolet gdy zostaną operowani i będą mieli wyjętą soczewkę blokującą ultrafiolet.
Mogła to być też mutacja lub coś innego.

Ale nadal też myślę ze mógł być kosmitą

ThePanB

Jeśli ktoś się przejęzyczył trzeba go od razu od matołów i nieuków wyzywać?Skąd w tobie człowieku tyle jadu?

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

gdzie jest powiedziane, że interesował się kosmosem?

ocenił(a) film na 8
Crazy_Ivan

Nie pamiętam dobrze. Zdaje się, że w rozmowie z szeryfem. Zdaje się, że miał teleskop.

ocenił(a) film na 10
maciek_z_katowic

więc mógł widzieć powierzchnię księżyca...?

Ale żeby spojrzeć 1000 lat świetlnych...

od Słońca do Plutona jest od 25 j.a. do 49 j.a. -> czyli biorąc pod uwagę najdalszą odległość trzeba 1264 takich odległości by był to 1 rok świetlny.

Gwiazda z filmowego gwiazdozbioru lutni Beta Lyrae znajdująca się jakieś 800 lat świetlnych od nas została co prawda zaobserwowana w 1784 (http://pl.wikipedia.org/wiki/Beta_Lyrae). Jednak tu mówimy nie o zaobserwowaniu gwiazdy pulsującej, tylko planety poruszajacej się w układzie z dwoma gwiazdami... i obliczeniu na podstawie tych obserwacji orbit....

Przy odrobinie szczęścia Kevin mógł obserwować przechodzenie planety przez takie słońca... o ile byłaby to olbrzymia planeta i olbrzymie słońca. Nie mógł jednak wiedzieć ile tych planet jest - bo samych planet nie mógł widzieć. Nie wiedząc ile jest, nie byłby w stanie obliczyć orbit (jak krowie na rowie: siedząc w ciemnym pokoju w nocy widzisz światła samochodów przejeżdżających przed budynkiem... ale nie wiesz czy to 10 różnych samochodów, czy 1 szalony kierowca jeżdżący w kółko po osiedlu).

Dziękuję. Do widzenia

ocenił(a) film na 9
Crazy_Ivan

W czasie hipnozy opowiadał jak ojciec przyjaciela- Roberta, uczył swojego syna nazw wszystkich galaktyk i kupił mu teleskop.

ocenił(a) film na 10
plna

Wow. Znał nazwy wszystkich galaktyk! (nawet te nie widoczne i nie odkryte?) A nie pomyliłeś się i uczył gwiazdozbiorów widocznych na niebie?

Lutnia to część galaktyki w której się znajdujemy (Drogi Mlecznej)

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Właśnie skończyłam czytać książkę. Która de facto wyjaśnia wiele waszych wątpliwości i pytań. Maciek jest bardzo blisko. :) , Trylogia K-Pax obejmuje 3 tomy. Ja opierać się będę tylko na pierwszym, bo tylko ten czytałam. Pada tam pod koniec owy cytat: '' Zakładam, że jego wtórna osobowość potrafiła w jakiś sposób używać pewnych obszarów czy też funkcji mózgu, z których my korzystać nie umiemy - może z wyjątkiem osób dotkniętych ''zespołem obłąkanego geniuszu'' lub pewnymi innymi zaburzeniami. Dzięki czemu można tłumaczyć wszystko to, co niewiarygodne. Podobnie też jak wyjaśnił Maciek z Katowic, w końcowym epilogu Psychiatra Gene wyjaśnia dokładną konstrukcję K-Pax'u jako dokładniej odwrotności świata Roberta. Gene w książce raczej ani na chwilę nie wątpił w to, że Prout jest osobowością wtórną Roberta, powstałą na skutek traumatycznego wiadomego przeżycia. Prout, jak też cały K-Pax. Gene jako narrator wyjaśnia: (1)Ojciec roberta po wypadku w pracy do końca życia cierpiał bóle, nie mógł znieść jasnego świtła, (2)Po śmierci ojca rodzina ledwo wiązała koniec z końcem '' takie luksusy jak świeże owoce były rzadkością''. K-Pax, był miejscem gdzie ojcowie nie umierali zbyt szybko, był to świat bez seksu, i bez wody ((3) jego żona z córką chwilę przed zbrodnią chłodziły się pod zraszaczem do trawy) , itd itd , nie było na K=Paxie nic, co w realym życiu Roberta było przeszkodą czy problemem.


Książka podobnie jak film, pozostawia czytelnikowi wolną interpretacje. Wyżej przytoczyłam argumenty, potwierdzające prawdopodobieństwo, że Prout nie jest kosmitą. Ale jest też druga strona medalu: Prout potrafił rozmawiać/rozumieć zwierzęta, czytać w myślach, wyczuwać choroby, (złośliwego guza Russell'a) a jeden z uczonych astrologów sam przyznał, że może to zabrzmieć głupio, ale Prout nie mogłby znać i narysować tak dokładnych map nieba z każdej planety na której faktycznie był. W końcu samo zniknięcie Prouta, jego odlot.. i fakt, że znika jego pudełko z pamiątkami, lusterko, latarka, notes.. a on sam pod nosem Gene i innych znika w swoim pokoju.. i zostaje odnaleziony w stanie katatonicznym w pokoju Bess, która zniknęła.
Sugeruje się ( zwolennikom teorii Prouta jako kosmity), że Prout opuszcza ciało swojego przyjaciela Roberta i być może wciela się w Bess.

Nie pamiętam dokładnie filmu i nie chcę psuć sobie obrazu książki nim, bo obydwa te obrazy nieco różnią się od siebie. Żaden z moich powyższych argumentów nie jest wystarczającym by stuprocentowo orzec czy Prout jest faktycznie kosmitą czy jedynie urojoną osobowością wtórną. Być może wyjaśni się to w kolejnych tomach gdyż Prout powraca po 5 latach. :)
Ja z racji większego uwielbienia do fantastyki niż przyziemnego racjonalizmu obstawiam oczywiście wersję bardziej magiczną i oczywiście zachęcam do książki.

ocenił(a) film na 10
ambiwalentna

hej. tez bardzo chcialabym przeczytac te 4 tomy k-pax'u. jak grube są tek książki i gdzie można je znaleźć?

ocenił(a) film na 9
karate_girl

Ja je znalazłam w bibliotece. Jeśli chciałabyś kupić a nie są dostępne to można zamówić w empiku. Co do grubości to standardowo około 300 stron małego formatu. Szczerze mówiąc nie doczytałam drugiego tomu do końca gdyż autor zaczął straszliwie przynudzać. To tylko moje zdanie ale miałam wrażenie że na siłę skupia się na ilości nie jakości tekstu. Tak jak gdzieś czytałam kolejne tomy to jednak nie to samo, co pierwszy :) I im dalej tym gorzej.

ocenił(a) film na 10
ambiwalentna

okey.
jutro zobaczę w bibliotece.
jak nie bedzie to pierwszy tom kupię na allegro. sprawdzałam i można tylko kupić część 1 i 4. drugiej i trzeciej nie było... ; < jak cos to potem pomyśle o empiku ; ]
Dzięki ; )
Pozdrawiam, Alexandra z Wrocławia.

ocenił(a) film na 10
karate_girl

Ja dostałem od mojej dziewczyny na walentynki :)

ocenił(a) film na 9
ambiwalentna

Film nie musi być idealnym odwzorowaniem powieści. Nie da się tego zinterpretować jednoznacznie jedni uważają go kosmitą, inni nie. Ja jestem w tej pierwszej grupie, ale to tylko moje zdanie i nic tego nie zmieni. Przykładem też nie do rozwiązania jest np. kultowy horror : "Lśnienie", gdzie nie można stwierdzić co miała "mówić" odbiorcy końcowa fotografia. I może szukanie takich szczegółów miało być celem końcowym tych filmów . Są to jedne z moim ulubionych - pozostawiających dozę niepewności. Ale ja jestem głupim kretynem i "profesory" jak Wy to wyjaśniają, ale po co tak się zagłebiać w psychologię. Idę wypić tanie wino .

ocenił(a) film na 9
przemyslav07

Jeszcze jak doktor jeszcze powiedział Prottowi , że jest Robertem , to On odpowiedział: "skoro odnalazłeś Roberta będziesz mógł się nim zaopiekować" - czyli już planował opuszczenie tego ciała , z którym się utożsamiał nawet na Ziemii. Oglądałem tylko film, bo czytać nie potrafię.

ocenił(a) film na 9
maciek_z_katowic

Bez dwóch zdań kosmita Prot wstąpił w ludzkie ciało co potwierdzają co najmniej dwa niepodważalne argumenty: potrafił nakreślić orbity planet z odległej galaktyki (hobbystyczne traktowanie astronomii nie dałoby nawet najmniejszej szansy na dokonanie tego typu odkrycia skoro wybitni astronomowie którzy mieli do dyspozycji warte miliony dolarów teleskopy nie mogli do tego dojść) oraz "zrozumienie mowy psa" który "poskarżył się", że słyszy gorzej na jedno ucho i prosi żeby dzieci go nie straszyły.

piotruchowy

Moim zdaniem Prot był kosmitą. Peter już nie. Pod koniec filmu doktor mu tłumaczy, że to On (Prot) jest Peterem. Prot na to, że skoro znalazł tego kogo szukał, niech się nim zaopiekuje. Czyli - Prot był w ciele Petera.

Tremor881

ja to zrozumialem tak... ze porter wymyslil sobie to cale k-pax by zapomniec do swoich przezyciach. ale pozniej sobie przypomnialem co wyrabial w asyscsie tych doktorow . pokazal orbite paxa iotp itd. teraz wiem ze prot a porter to dwie inne osoby. tak czy inaczej... film cudo 10.

ocenił(a) film na 8
piotruchowy

Film zrobiony jest tak, że każdy może go zinterpretować po swojemu. Moim zdaniem to tylko człowiek. Bardzo inteligentny jak wspominał szeryf, ale człowiek. Przekonała mnie ostatnia scena. Kiedy doktor pyta się Portera na wózku czy wie coś o tej "znikniętej" kobiecie - Porter uśmiecha się... Mam minę "nic Ci nie powiem, hihi"... :)

Niekonsekwencją jest np to pojawienie się na dworcu. I kolejne minuty. Dziwi się, że światło jest tak ostre. Rozgląda się zachwycony miastem. Dlaczego??? Przecież "jest na Ziemi" od ponad 4ch lat! Prawdopodobnie dopiero wtedy opuścił ten przytułek...

użytkownik usunięty
piotruchowy

Nie wiem dlaczego, ale bardzo dużo osób nie rozumie do końca tego filmu. Spotykam się z tym dość często, podobnie było, gdy czytałem opinie na temat zakończenia Wyspy Tajemnic, niezła polewa ...Generalnie Prot był kosmitą, posiadał wiedzę, którą udowodnił rację w obserwatorium astronomicznym. Na samym końcu, widać zakłócenia na monitorze wywołane zbyt intensywną częstotliwością, tu nie chodzi o to, że po tym, nic się nie stało i leżał pod łóżkiem lecz o to, że teleportował swe myśli, a pozostawił ciało Roberta. Zabrał dziewczynę, gdyż sam tak zdecydował.
Kiedyś oglądałem film, który również zrobił na mnie ogromne wrażenie to był "Contact", sam się interesuję astronomią i cywilizacjami starożytnych. Nie trzeba słuchać Bethovena, i ubierać się w Versace, żeby wyglądać, mówić, a przede wszystkim posiadać wiedzę o otaczającym nas świecie. Każdy interpretuje ten film na swój sposób i to bardzo dobrze, bo zapewne sam, ... zrozumiał go inaczej, ani jeżeli jego twórcy. Pozdrawiam maniaków wiedzy.

użytkownik usunięty

ja go dobrze zrozumiałam więc należę do mniejszości?

użytkownik usunięty

ja go dobrze zrozumiałam więc należę do mniejszości?

użytkownik usunięty

szymonmaster90 - to jest jedyna opinia ktora nie ma sensu:) wyzej wiele osob napisalo Ci ze nie da sie jednoznacznie stwierdzic i to jest najlepsze w tym filmie. A ty jedyny intelektualista wiesz;) najpierw mysl potem pisz;)
Film cudo:) ja sie sklaniam ku teori Kosmity, ale sa tez przeslanki za czlowiekiem:)

ocenił(a) film na 9

przesłanki za człowiekiem? jasne, w końcu rozmawianie z psem to podstawowa umiejętność każdego z nas...

ocenił(a) film na 9

Do szymonmaster90. Doskonale Cię rozumiem, je też mam niezły ubaw czytając niektóre komentarze na forum "Wyspy Tajemnic" i dyskusje czy on był chory czy nie. Nawet nie chce mi się tam wtykać nosa i cokolwiek pisać bo zostałbym tylko wyzwany i większość "intelektualistów" próbowałoby mi udowodnić swoją nie słuszność. Z tą jednak różnicą że tam wyjaśnienie jest tylko jedno (główny bohater był chory i niestety nie został wyleczony), natomiast w przypadku tego filmu pozostaje przy dowolnej interpretacji gdyż wiele faktów wyklucza się nawzajem i takli jest właśnie urok tego filmu i o to w nim chodzi żeby każdy uważał Prota/Petera z kogo uważa:)

Co do kolejnego filmu o którym wspomniałeś "Contact" - właśnie niedawno oglądałem - rewelacyjny, również zrobił na mnie wielkie wrażenie!!! Inny niż wszystkie filmy S/F w którym kompletnie nie chodzi o S/F ale o znacznie więcej:) Tak na marginesie trzy bardzo dobre filmy które polecam każdemu:)

K-Pax 8/10 :)

ocenił(a) film na 8

K-PAX nie daje jednoznacznej odpowiedzi na to, czy Prot był kosmitą czy nie. Jeżeli ktoś uważa, że "rozgryzł" ten film i WIE że był lub nie był, to jest po prostu niedorozwinięty.

ocenił(a) film na 10
piotruchowy

Mówisz że jesteś realistą - i wymagasz tego samego od filmu? To już jest bardzo nierealistyczne nastawienie, jak dla mnie od był z K-PAX...

ocenił(a) film na 9
maga164

Ja sądzę że Prot był kosmitą w ciele człowieka. Używał go jak mecha a gdy nastąpił czas odejścia opuścił jego ciało i odleciał do swojej galaktyki. Poza tym z tego co pamiętam tamten co z nim odszedł był martwy więc Prot zabrał jego duszę ze sobą. To moja opinia i niech mi nikt nie wytyka.

ocenił(a) film na 10
pionas666

Czytałem książkę i oglądałem film, twierdze, że Prot był człowiekiem po traumatycznych przejściach.

ocenił(a) film na 9
Xantyt

A jak wytłumaczysz scenę kiedy rozmawia w ogrodzie z psem i dowiaduje się że jest przygłuchy na jedno ucho? (od samego psa)

ocenił(a) film na 9
mrowamg

A skąd wiesz czy ten pies faktycznie mu coś mówił? Skąd wiesz czy to nie były jego urojenia...!? Nie ma dowodów na to że pies mu coś powiedział...

ocenił(a) film na 9
zioleklukas

Tak? to dlaczego dzieci nie zaprzeczyły gdy powiedział im, że kradnie ich buty oraz że pies "prosi" aby go nie straszyły bo niedosłyszy na jedno ucho. (spójrz na miny dzieciaków no i tekst zdziwionej, małej dziewczynki: no way). Powiesz mi skąd znał takie szczegóły na temat domu Powella? Pewnie sam ojciec rodziny nie wiedział że dzieci lubią go straszyć a co dopiero całkowicie obca osoba. PS. to jest tylko jeden argument - o kreśleniu dokładnych orbit planet krążących w układach które można dostrzec jedynie za pośrednictwem bardzo dużych, profesjonalnych i piekielnie drogich teleskopów nie będę wspominał

ocenił(a) film na 8
mrowamg

mrowamg, lol... pójdź do kogoś kto się zajmuje neurolingwistycznym programowaniem. Wróżki też "wiedzą" pewne rzeczy. To jeszcze nie znaczy że znają przyszłość. To mógł być tylko przypadek. Nie ma odpowiedzi w filmie jednoznacznej.

ocenił(a) film na 8
keeveek

A co ma z tym wspólnego NLP?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones